Masło klarowane - unikaj! 14.05.2022 Masło klarowane a smażenie: czy to na pewno dobry wybór? Czy warto smażyć na maśle klarowanym? Zdecydowanie nie. Chociaż uchodzi za „zdrowszą” wersję masła, to w rzeczywistości może wyrządzić więcej szkody niż pożytku. W tym artykule rozwiewam mit o tym, że to najlepszy tłuszcz do smażenia i pokazuję, dlaczego masło klarowane to słaby pomysł. Dlaczego masło klarowane jest modne? Wiele osób uważa, że skoro jest naturalne, to musi być zdrowe. Do tego dochodzi wysoka temperatura dymienia (nawet 250°C), co sprawia, że świetnie nadaje się do smażenia – przynajmniej teoretycznie. W praktyce sprawa wygląda inaczej. Masło klarowane = nasycone kwasy tłuszczowe Masło klarowane to niemal wyłącznie SFA (nasycone kwasy tłuszczowe). Owszem, są stabilne w wysokiej temperaturze, ale: nie są pożądane w diecie na dłuższą metę, nadmiar SFA zwiększa ryzyko chorób sercowo-naczyniowych, WHO i EFSA zalecają ograniczenie spożycia nasyconych tłuszczów do <10% energii dziennie. Więc nawet jeśli technicznie się nie pali, to i tak jego wpływ metaboliczny budzi spore wątpliwości. Utleniony cholesterol – cichy zabójca W masłe klarowanym znajduje się cholesterol, który w wysokiej temperaturze ulega utlenieniu. To właśnie ten utleniony cholesterol: uszkadza komórki ścian naczyń krwionośnych, zwiększa ryzyko miażdżycy i chorób serca, może nasilać rozwój choroby Alzheimera. Badania pokazują, że utlenione formy cholesterolu działają prozapalnie i prooksydacyjnie. W modelach zwierzęcych (np. króliki) zwiększały uszkodzenia aorty i przyspieszały procesy miażdżycowe. Smażenie na maśle klarowanym to błąd Choć masło klarowane nie zawiera błonników mlecznych (będących powodem dymienia), to nie czyni go automatycznie zdrowym. Dlaczego? wysokie temperatury powodują utlenianie cholesterolu, nasycone tłuszcze w diecie nie są wskazane na co dzień, jego prozapalne działanie może działać cicho, ale konsekwentnie. Co zamiast masła klarowanego? Jeśli chcesz smażyć bezpieczniej: Oliwa z oliwek extra virgin – zawiera polifenole i dobrze znosi umiarkowane temperatury. Pamiętaj: nie musisz smażyć na tłuszczu, który przetrwa 300 stopni. Masz kuchenkę, nie palnik przemysłowy. Podsumowanie Masło klarowane nie jest „superfoodem”, za który często się je uważa. Zawiera nasycone tłuszcze i cholesterol, który po obórbce termicznej staje się toksyczny. Utleniony cholesterol może być bardziej niebezpieczny niż sam wysoki LDL. Lepszym wyborem będzie oliwa EV. Linki do źródeł: WHO – Fats and fatty acids in human nutrition EFSA opinion on saturated fats Oxidized cholesterol in Alzheimer’s disease Effects of oxidized cholesterol in rabbit model